Jedzie kobieta autostradą, słuchając radia, w pewnym momencie z głośnika dobiega głos spikera:
- Szanowni państwo, bardzo przepraszamy za przerwanie audycji, ale musimy nadać ważny komunikat dla wszystkich kierowców poruszających się autostradą A4! Uwaga na groźnego pirata drogowego - wtargnął na autostradę i porusza się pod prąd! Powtarzam, uważajcie na samochód jadący autostradą pod prąd...”
Na co kobieta odrywa wzrok od radia, patrzy przez szybę i krzyczy:
- Jeden???!!!! Ich jest tu cale tysiące!!!”
Kawał stary, ale świetnie obrazujący sposób myślenia o kobietach – kierowcach. Chyba każdemu z nas, widząc nieudolne manewry wykonywane przez samochód, drobne przewinienia drogowe, jak wymuszenie, zajechanie drogi, zagapienie się na światach, zdarzyło się mruknąć pod nosem „baba...”, Ileż to razy musiałam walczyć o honor nas, kobiet, słysząc hasło: „baba za kółkiem”...
Otóż muszę Was niemiło zaskoczyć – Drodzy Panowie – opinia o kobietach – jako fatalnych kierowcach, nie jest do końca uzasadniona. Owszem jesteśmy może częstszymi sprawczyniami stłuczek, zarysowujemy Wam samochody, próbując wyjechać z parkingu, wleczemy się po drogach z prędkością żółwia, doprowadzając Was do białej gorączki, ale jeździmy bezpieczniej!!
Tak, tak - rzekniecie z pobłażliwością – kolejna baba zabiera głos w temacie...
Nic podobnego, najlepszym dowodem na to są praktyki z powodzeniem stosowane przez zagranicznych ubezpieczycieli, a od niedawna wprowadzone przez dwa polskie Zakłady Ubezpieczeniowe – zniżki dla kobiet przy zakupie OC lub pakietu OC, AC. I nic podobnego, aby odbywało się to w ramach kampanii charytatywnej, czy reklamowej.
Po prostu, jesteśmy lepszymi klientami! Od lat ubezpieczyciele oferują zniżki dla grup klientów charakteryzujących się mniejszą wypadkowością, wśród nich jesteśmy i my, kobiety.