Pamiętajmy, że AC jest dobrowolne, więc każde towarzystwo ubezpieczeniowe samo ustala zakres ochrony swojego produktu.
Inna sprawa, czy już podczas wypełniania przez klienta kalkulacji w Internecie, informuje się go w jasny, zrozumiały dla laika sposób, jaki dokładnie zakres ubezpieczenia dostanie on za określoną cenę, co może zrobić, by ten zakres rozszerzyć i w jaki sposób wpłynie to na wysokość składki?
Plus za dbałość o te „edukacyjne” elementy należy się z pewnością Link4, które w finalnym momencie prezentuje trzy warianty ubezpieczenia, jasno pokazując różnice między nimi – zarówno w zakresie, jak i kosztach polisy. Szczegółowe objaśnienia zawiera także końcowa podstrona kalkulatora Aviva Direct.
Możliwe, że wyniki niektórych kalkulacji można byłoby obniżyć, gdyby na etapie wypełniania wniosku ograniczyć zakres ubezpieczenia – ale statystyczny klient może mieć z tym problem. Kalkulatory niektórych towarzystw są bowiem bardzo uproszczone – nie zawsze pytano nawet o rodzaj i ilość zabezpieczeń antykradzieżowych.
Z kolei inni ubezpieczyciele pytają o tak drobiazgowe elementy, jak np. kolor auta czy wiek najmłodszego dziecka oraz o to, czy dziecko jest regularnie wożone autem.
Kierowca, który chciałby zapewnić sobie dobrą, ale niezbyt drogą ochronę, wykupując AC direct, ma więc ciężkie zadanie. Tym, którym uda się przebrnąć przez kilka kalkulatorów i porównać oferty, można by przyznawać dodatkowy bonus za wytrwałość…
Olga Żarnowiecka, Małgorzata Pawlaczek